poniedziałek, 27 stycznia 2014

FEST W PORĘ cz. 2 zima

Być może niektórzy z Was kojarzą z facebooka, że na jesień odbyła się pierwsza edycja festiwalu, który wraz z moją przyjaciółką organizujemy w naszym rodzinnym mieście. Miasteczko to małe, w centrum Polski, o historii raczej dość spokojnej, krajobrazie zdecydowanie równinnym i takim też dość "niewymagającym" charakterze. A z nas strasznie niespokojne dziewczyny, co lubią spełniać swoje marzenia. Dlatego już po raz drugi mamy niezwykłą przyjemność zaprosić Was do Radomska na FEST W PORĘ. Tym razem w oprawie zimowej. Będziemy promować zdrowe, lokalne, sezonowe, wegetariańskie jedzonko, jak również wszelką aktywność, która wyrosła w naszym najbliższym sąsiedztwie. Od tej edycji również jarmark różnorodności, który szczególnie polecam. Pojawi się rękodzieło radomszczan oraz przysmaki tworzone lokalnie. Będzie można zaopatrzyć się w: kozie sery, miód, chleb z domowej produkcji, tradycyjne pierogi. Poniżej program imprezy.



Więcej o tym, jak kwitnie społeczność Radomska dowiecie się na facebook'u.


9.02.2014 r. (godz. 15-18)
Bar Belfast
ul. Kasztelańska 3
Radomsko

niedziela, 19 stycznia 2014

Wegańska zupa z fasolką mung według 5 przemian

Od jakichś dwóch tygodni nie jadłam gotowanego obiadu. Po ekscesach świątecznych, znów wróciłam do 70 % surowego pożywienia, a moje ciało wraca do formy! W ten weekend miałam ochotę jednak na tradycyjną kuchnie - wczoraj: ciastko francuskie z twarogiem, zupa, na którą przepis poniżej oraz dwa pszeniczne piwa. Efekt taki, że mało siły mam dziś, ale na szczęści ratuje mnie lekka, rozgrzewająca, wegańska zupa.

Przepis, który znajdziecie poniżej inspirowany przepisem Ewy Dobek z książki "Rób co chcesz tylko gotuj" z kilkoma "moimi" składnikami, podaję go według kolejności 5 przemian.

Zupa z fasolką mung według 5 przemian

gorzki: wrzątek, pół łyżeczki kurkumy
słodki: 3 marchewki i 2 pietruszki pokrojone w talarki
ostry: por pokrojony w talarki, kawałek selera pokrojony w kostkę, pieprz czarny, achar masala
słony: sól, jarzynka z solą morską
kwaśny: kilka kropel soku z cytryny (Dobek daje 1,5 szklanki kaszy orkiszowej - ja obniżam obecnie jak najbardziej ilość węglowodanów, dlatego zrezygnowałam)
gorzki: tymianek, 5 brukselek
słodki: szklanka fasolki mung moczonej wcześniej ok. 3 godzin

Gotowałam do miękkości, a następnie dodałam:

słodki: oliwa z oliwek (ok. 1/5 szklanki)
ostry: curry
słony: szklanka zimnej wody
kwaśny: bazylia
gorzki: kurkuma

Tak jak po każdej dorzuconej przemianie, gotowałam jeszcze 5 min. 

Smacznego!
Agniecha