W międzyczasie nadeszła kolorowa pora roku. Agniecha jest zakochana w warzywach! Ale nim pojawią się przepisy na wiosenne przysmaki, krótki przegląd tego, co nieznajomi smakosze mogli zjeść u mnie na ostatnim Restaurant Day.
Tym razem zdecydowałam się wykorzystać leżącą pod moimi nogami zajawkę na zdrowe słodycze. Jedna z tych rodzajów iluzji, która mnie w kuchni niesamowicie pociąga. Tworzenie, jakby nie było, pełnowartościowych posiłków, z użyciem naturalnych składników, a zarazem rozkosz z dogadzania sobie słodyczą.
W moim menu uczestnicy wrocławskiego Restaurant Day mogli znaleźć:
- trufelki czekoladowe z nutą pomarańczy i amaretto
- trufelki morelowo-kokosowe
- rawfoodowy "sernik" z rodzynkami i czekoladową polewą z kwiatkami bzu
- rawfoodową tartę z "kremem" z moreli
- tofurnik z musem truskawkowym
- wegańskie ciasto szpinakowe
- muffiny z fasoli
- muffiny migdałowo-cytrynowe z białą czekoladą (znane z tego przepisu)
- batony musli
Żeby nie było długi i nudno, wybieram trzy pozycje i przedstawiam przepisy dla spragnionych wegańskiego ucztowania:
Rawfoodowy "sernik" z rodzynkami i czekoladową polewą z kwiatkami bzu
spód z tego przepisu na blaszkę od tarty o średnicy 25 cm
masa "serowa":
- 400 g nerkowców
- pół kubka rodzynek
- woda mineralna niegazowana
- 2 łyżeczki esencji waniliowej
- syrop z agawy (według uznania)
polewa:
- olej kokosowy
- karob
- syrop z agawy
Nerkowce moczymy przez noc w wodzie, którą przed "obróbką" odlewamy. Orzechy umieszczamy w blenderze, dolewamy stopniowo wody, ostatecznie zmiksowane orzechy z wodą mają mieć konsystencję kremu. Dodajemy esencję waniliową oraz syrop z agawy, rodzynki - mieszamy łyżką. Masa serowa gotowa, wykładamy ją na rowfoodowy spód.
Do polewy - rozgrzewamy garnek, w którym będziemy przyrządzać polewę, wyłączamy gaz, w garnku umieszczamy olej i pod wpływem temperatury naczynia rozpuszczamy go (nie podgrzewamy oleju, to ciasto raw; stopi się w ok. 26 stopniach) dodajemy karob i syrop z agawy, cały czas energicznie mieszając. Jak zacznie tężeć wylewamy na masę "sernikową".
Dekorujemy - w tamtym tygodniu bez był w pełni rozkwitu, teraz trzeba poszukać innych jadalnych kwiatów (stokrotki czy bratki będą dobrze kontrastować z czekoladowym wierzchem).
Ciasto umieszczamy w lodówce. Wyjmujemy 20 min przed podaniem i kroimy najlepiej rozgrzanym nożem, polewa będzie wtedy delikatnie rozpuszczać się i unikniemy jej łamania, co miało miejsce na Restaurnat Day, kiedy punkt 16. słońce ukrywało się jeszcze za chmurami, a temperatura bliska była jakimś 18 stopniom. Ciasto zniknęło w pół godziny, wnioskuję zatem, że nawet z połamaną czekoladą smakuje dobrze. ;)
Rawfoodowa tarta z "kremem" z moreli
spód z tego przepisu na blaszkę od tarty o średnicy 25 cm
krem:
- 700 g moreli
- 6 pomarańczy
Morele moczymy przez noc w soku z pomarańczy. Pozostały po namoczeniu, niewchłonięty sok odlewamy. Owoce blendujemy na gładką masę. Układamy na tarcie. Przystrajamy żurawiną, migdałami, kiwi.
Wegańskie ciasto szpinakowe
1/2 szkl. mąki orkiszowej
1/2 szkl. wiórków kokosowych
1/2 szkl. syropu z agawy/cukru
1/3 szkl. oliwy z pestek winogron
1 szkl. szpinaku (jeśli mrożony, po rozmrożeniu dobrze odcisnąć)
3/4 szkl. mleka roślinnego
3/4 szkl. mleka roślinnego
1 łyżeczka sody
1 łyżka soku z cytryny
Wszystkie wymienione składniki mieszamy ze sobą i wylewamy na średniej wielkości prostokątną blachę.
Pieczemy w 180 stopniach przez ok 40 min.
Wszystkie wymienione składniki mieszamy ze sobą i wylewamy na średniej wielkości prostokątną blachę.
Pieczemy w 180 stopniach przez ok 40 min.
Poniżej kilka fotografii z Restaurant Day. Źródła wszelakie, bo sama oczywiście nie miałam głowy do podejmowania tak rozsądnych czynności, jak robienie zdjęć.
fot. Magda Baran autorka bloga Cakes and the City
fot. Karolina Olejnik
Dziękuję wszystkim, których spotkałam na ostatnim Restaurant Day, dziękuję Karolinie, która pomogła ogarniać stoisko, a wcześniej zawijała je również w te celofany ;), dziękuję innym ekipom (Harmtman's Street Food, jedzeniadorzeczy.pl, Rarytas Plener Wrocław, Kuchni w Pięciu Smakach, Sebu Sushi, Recta) za cudną energię, jaką wytwarzają wokół tego wydarzenia i za wszystkie słowa, które padły po RD w internecie. Chcę Was wszystkich spotykać, mam nadzieję, że stanie się to wcześniej niż 18 sierpnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz