Przywołałam kwestię tradycji, ponieważ mam wrażenie, że częścią tradycyjnej polskiej codzienności jest CHLEB*. Chleb, o którym ja chcę zapominać każdego dnia. Chleb, bezwartościowy banał. Chleb, który zakleja moje jelita, uniemożliwiając czerpanie tego, co dobre z innych składników mojego jadłospisu. Musze przyznać, że zapominanie to z powodzeniem mi wychodzi. Jeśli napiszę, że może raz-dwa razy w miesiącu bułka lub chleb zagości, na którymś z moich posiłków, to nie skłamię. Dzisiejszy post dedykuję tym, którzy życia bez pieczywa sobie nie wyobrażają. Jest on pierwszym z cyklu kilku, w których zamieszczę w formie "reporterskiej" mój codzienny "jadłospis bez pieczywa". Będzie dużo przepisów i mało ładnych zdjęć. Zatem miłej lektury i miłego zapomnienia.
*Mam na myśli chleb z przeciętnej piekarni, supermarketu, wypiekany z niewyszukanej mąki, z dodatkiem drożdży. Absolutnie pomijam tym samym wychuchane chleby mistrzów piekarnictwa, pieczone według babcinych receptur, z najlepszych jakości mąk i naturalnego zakwasu.
Chlebek bezglutenowy z kaszy jaglanej
- 1 szklanka ugotowanej, wystudzonej kaszy jaglanej
- 3 łyżki mąki z ciecierzycy
- 3 łyżki tapioki
- 3 łyżki siemienia lanianego
- 2 łyżki dżemu truskawkowego
- 50 ml oleju z pestek winogron
- sól, czarnuszka, chili, odrobina kminku, kurkuma
- pestki według uznania: słnecznika, siemienia, dyni, sezamu
Kaszę jaglaną mielimy razem z mąką z ciecierzycy, mączką zrobioną z siemienia i tapioki oraz dżemem i oliwą na gęstą, gładką, ale nie suchą masę. Wsypujemy przyprawy z listy składników lub inne ulubione oraz pestki, mieszamy. Formę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na niego ciasto na wysokość 5-10 mm. Pieczemy przez 30-35 min w temperaturze 180. Im dłużej w piekarniku tym bardziej chrupiący. Wystudzony kroimy na kromki. Przechowujemy w lodówce ok. 5 dni.
Tu podane z masełkiem z awokado, własnej produkcji tofu, pomidorem i bazylią z parapetu sypialni.
Pieczywo a'la WASA
- 120 g mąki razowej
- 120 g płatków owsianych
- 100 g słonecznika
- 50 g sezamu
- 50 g siemienia lnianego
- 2 łyżki oleju ryżowego
- 500 ml wody
- sól + ulubione przyprawy
Smacznego!
Agniecha
Agniecha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz